Zwykle nie przelewam swojej frustracji na posty, ale krew mnie zalewa, gdy jeden baran wymyśli coś w rodzaju "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj", a drugi debil (wpływowy) stwierdzi, że to dobry tytuł i uczyni go oficjalnym.
Poczytaj ciekawostki do filmu to poznasz genezę polskiego tłumaczenia tego filmu pzdr.
To żaden argument, dawanie podtytułu, albo hasła reklamowego to jakiś absurd.
To tak jakby w Polsce sprzedać samochody Mercedesa jako "Zero kompromisów. 100% satysfakcji".
Już nie wspomnę o tym, że jednak po angielsku hasło reklamowe ma moc, brzmi dźwięcznie, a po Polsku jest o wiele dłuższe i łamie język.
Debilne tlumaczenia oryginalnych tytułow powinny byc karane przymusowym ogladaniem po kolei wszystkich odcinków m jak mostowiak
Jeśli już to "W Brugii", pozostawienie oryginalnego tytułu doprowadziłoby pewnie do masowych kompromitacji przy biletowych kasach :)
gdybym znała polski tytuł przed obejrzeniem, to zapewne w ogóle bym się za ten film nie zabrała... więc dobrze, że go nie znałam, bo obejrzeć naprawdę warto
Zgadzam sie, jacys dyletanci zniszczyli wznioslosc tego filmu, bo widzieli w nim tylko strzelanine i smieszne dialogi. Tfu
Podpisuję się rękoma, nogami i czym tylko można. Poza tym nazywając to coś debilem, robisz krzywdę debilom.
ja rowniez jestem przeciwnym niszczeniu tytulow, juz przy nie jednym filmie komentowalem bo mnie to poprostu wkurza jsk mozna tak robic kiedy mozna bylo to mormalnievprzetlumaczyc
Przyznam Ci rację. Tytuł jest tak idiotyczny, że nie zachęcał mnie do obejrzenia. Nawet zwiastuny w cyfrze nie działały na mnie zachęcająco. Któregoś wieczoru postanowiłem obejrzeć go z nudów i... bardzo się cieszę, że go obejrzałem. bardzo fajnie zrobiony, trzymający w napięciu film.
Ciekawe ilu fajnych rzeczy nie obejrzałem z powodu kretyńskiego tłumaczenia.