PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=397071}
7,3 68 826
ocen
7,3 10 1 68826
7,7 31
ocen krytyków
Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj
powrót do forum filmu Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj

Bardzo podobało mi się to, w jaki sposób była pokazana ta historia. Niby ciężki film gangsterski, szorstkie postaci bez serca, przekleństwa co drugie słowo, a jednak ten film mówił o wrażliwości i honorze. O zasadach obowiązujących nawet w tak okrutnym świecie morderców i o tym, że nawet człowiek miły, z pozoru wyglądający niewinnie może robić okropne rzeczy.
Dodatkowo dochodzi wspaniała gra aktorska (rewelacyjny Colin Farrell i Ralph Fiennes), świetnie napisany scenariusz i miejsce, gdzie dzieje się akcja, ta „pier****** Brugia”.
I ten film mógłby być dla mnie rewelacyjny, gdyby tylko nie skopali tak końcówki. Te sceny śmierci były mocno naciągane. Ken po postrzale w nogę i w szyję czołga się po schodach na wieżę, skacze z niej i po upadku jeszcze żyje i mówi!? Tak samo śmierć Ray’a. Dostał cztery postrzały w klatkę piersiową i nie dość, że dowlekł się do karła, wydał z siebie słowa, to zabrała go karetka, przytomnego, z nadzieją, że przeżyje. To jak dla mnie była duża przesada.
Ale i tak polecam obejrzeć!

a_ndra

i jeszcze motyw z zatrzymaniem w pociągu ;]
żenada.
ale faktycznie, mimo wszystko, można obejrzeć, całkiem sympatyczny, bardziej znośny niż te amerykańskie gówna.

ocenił(a) film na 8
a_ndra

Film po stokroc na tak. te smierci moze i naciagane, ale moze wlasnie tak mialo byc. troche dramatyzmu i tyle.

PS. na wakacjach bylem w Brugii i 1) na szczycie wiezy sa kraty wiec Ken nie moglby sobie 'ot tak;' skoczyc. 2) jak sie wchodzi na gore markerem sa na scianie sa napisane fajne slowa typu : FUCKING BRUGGE albo cytat Ray'a o niepelnosprawnych z przedmiesci Dublina z podpisem "Colin Farrell" hah, taka ciekawostka:D

ocenił(a) film na 8
a_ndra

jezeli kule nie trafily w serce albo kregoslup, to nie musialy byc smiertelne.

ocenił(a) film na 10
majek69

Bo kula nie powoduje "wyłącz organizm", tylko mocno rani człowieka. To nie Losty, gdzie po strzale w brzuch umiera się od razu.

ocenił(a) film na 9
Inglorious Movies Maniac

To była amunicja "dum-dum"...przy postrzale z takiego pocisku dosłownie wyrywa Ci flaki, a rana wylotowa ma znaczną średnice. Wiedząc to zakładam, że Ray zmarł. A to że był w stanie mówić i chodzić jest mocno naciągane.

ocenił(a) film na 7
KinomanMuniez

Realistycznie patrząc, to pierwszy postrzał kulą dum dum (na łodzi) już powinien być śmiertelny. To, że dostał jeszcze dwa lub trzy i nadal dychał, jest lekceważeniem inteligencji widza.

ocenił(a) film na 8
KinomanMuniez

No ale przeciez ewidentnie bylo pokazane, ze wszystkie kule przeszly na wylot, wiec wybuchly gdzie indziej (w ostatniej scenie na glowie biednego karzelka).

ocenił(a) film na 9
Muzicjohn

Kule nie wybuchają...to jest tylko kawałek metalu. Pociski dum dum są spłaszczone i naciętę na wierzchołku przez co deformują się znaczne bardziej i powodują większe obrażenia. Swoją drogą ten typ kuli najczęściej zostaje w ciele.

ocenił(a) film na 8
KinomanMuniez

No racja, troche glupio palnalem w sumie... Swoja droga troche mi przyszlo czekac na to oswiecenie ;D.

ocenił(a) film na 9
Muzicjohn

Za rzadko zaglądam na ten portal;) ostatnio przejrzałem stare wpisy i proszę.

ocenił(a) film na 10
Muzicjohn

Ale jakiej inteligencji widza (post aklekota)? Mówimy o inteligencji tych, którym brakuje owej by zrozumieć, że film nie jest 100% oddaniem rzeczywistości (i nigdy nie będzie i nie ma być - konsekwencja w realistycznym ukazaniu świata jest opcjonalna, nie obowiązkowa)? "żenada"? Beach please...

Poza tym Muniez ma rację. JHP zostałby w ciele i faktycznie zrobiłby duże spustoszenie (zwłaszcza przy próbie biegania), co nie zmienia faktu, że "wyrywanie flaków" to bzdura.

Tylko wiesz, tak jak zostało powiedziane - to nie jest dokument.

Inna sprawa, w temacie realizmu - ludzie w realnym świecie przeżywają upadki z absurdalnych wysokości, przebicie głowy rurą, postrzały w głowę i kilka w sylwetkę i... żyją. A ktoś inny umiera, bo się poślizgnął na mokrych schodach. Realne życie potrafi być dużo bardziej "nierealistyczne" niż przywyczajeni do papki z Hollywood byliby w stanie przełknąć.

ocenił(a) film na 10
a_ndra

Ojciec chrzestny dostał ile kulek i przeżył? 6? Z bliska? I nikt się nie czepia...

Film rewelacjyny....

ocenił(a) film na 9
jakub_1987

ale byl calkowicie inny kaliber. strzelil mu w plecy i przezyl a karlowi rozwalilo leb na 1000 kawalkow wiec powinien miec w brzuchu dziure o srednicy 20 cm.
skoku z wiezy nie komuentuje bo jest najbardziej debilna.
to bardzo popsulo film choc i tak jak dla mnie rewelacyjny. 9/10

staszek_peszko

Film bardzo specyficzny w mojej ocenie... sporo w nim śmiesznych scen - celowo nakręconych.
Farrel jako przestraszony chłopczyk wyglądał świetnie, jednak najbardziej zaintrygowała mnie osoba Ralpha Fiennes'a. Nie spodziewałam się po nim, że może zagrać zimnego drania;)
Mimo, iż wyszło mu to dosyć mdło i tak podziwiam;)
Pzdr.

ocenił(a) film na 8
Martitta_4

Nie spodziewałaś się, że Fiennes może zagrać zimnego drania? A "Red Dragon" widziałaś? :)

Martitta_4

Fiennes świetnie wypada w czarnych charakterach. Szczerze to tu jest nawet lepszy niż grając dobrego człowieka. Polecam "The Duchess" gdzie zagrał oschłego i okrutnego księcia Devonshire.

ocenił(a) film na 8
Ralphina

Martitta_4 a "Lista Schindlera" ?

ocenił(a) film na 8
a_ndra

Końcówka stanowi ewidentne nawiązanie do czyśćca lub pokuty, czego dowodzą postaci z obrazów Hieronima Boscha, nota bene znajdujących się w muzeach Brugii.

Dlatego główny bohater nie umiera. Dlatego napotyka osoby, które pragną go ocalić (Ken) jak i zgładzić (Harry) za wszelką cenę.

Wot i tajemnica.

ocenił(a) film na 8
maciek_z_katowic

Uff, już myślałem, ze wszyscy rozgarnięci wyszli.

a_ndra

Be końcówki ten film NIE MA SENSU! maciek_z_katowic ma zupełną rację! Ten film to jest moralitet, w którym gra toczy się o duszę Raya. Bez końcówki, bez przejścia przez czyściec, cała ta historia traci znaczenie i film równie dobrze mógłby nie powstawać.

ocenił(a) film na 7
SanjurodeValmont

Dokładnie tak, główny bohater nie jest w piekle ani w niebie, jest w Brugii. Musi odpokutować to co zrobił. Traktowanie tego filmu realistycznie (skoczył z wieży i jeszcze gadał, po 3 postrzałach wciąż żyje) jest msz bez sensu.

ocenił(a) film na 9
Karakuli

50 cent dostał 9 strzałów i przeżył ;d ...
Nie no, a tak poważnie to nie wiem czy normalny człowiek przeżyłby czy nie, ale przecież on tylko dojechał do szpitala.. nie wiadomo co się z nim stało, mnie jedynie wadzi ta scena z więżą.. wypowiedzieć słowa po takim skoku to już czysta fikcja, ale mimo tego wystawiłem 9/10

P.S
Trójka aktorów, która grała już w jednym filmie wcześniej.. Ciekawe czy to przypadek
Dobranoc

ocenił(a) film na 9
guli_radom

ten film to czarna komedia i na serio nie ma go sensu traktowac.Piekna sceneria,dobra gra aktorow i zaskakujace dialogi to bardzo mocne atuty tego filmu.Dalam 9

ocenił(a) film na 9
hoga_fw

Dokładnie, to jest czarna komedia nie wszystko się bierze na serio

ocenił(a) film na 3
a_ndra

Zgadzam się w pełni. Pierwsza godzina filmu jest interesująca i z przyjemnością się go ogląda. Ale później zaczyna się dramat i to dosłownie. Odejście od konwencji komediowej położyło zupełnie film. Można doszukiwać się odniesień, moralitetów itp.. ale jakoś to nie wyszło. Po co pokazywać jak z wieży spada ciało (krew bryzga na boki), a później małą pogawędkę z prawie denatem. Kolejne minuty już tylko pogarszają sytuacje - taka pogoń bez sensu i logiki. Filmwebowa ocena jest adekwatna jedynie dla pierwszych siedemdziesięciu minut. Końcówka - wymęczone bzdety.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones